środa, 20 kwietnia 2011

Szwedy, szare kotury i DOM :*

Znów jestem u siebie. W domu. W oazie spokoju. Do granic możliwości siedzę na tarasie i sączę z mama szampana :)(aż zapadnie zmrok, ciepełko jest wiec co nam będzie :P ) Delektuję się ty pięknem które mnie otacza. Dziś przyjechałam do domu na święta, a w domu czekały na mnie te piękne koturny na które chorowałam. Strasznie podobały mi się w lamparcie cętki ale sprawę przemyślałam. To impulsywny hit sezonu, w czerwcu już będą passe. Tak myślę. A do tanich nie należą ;/ Szare wydaja się takie uniwersalne. Nie jak czarne ale zawsze.


widziałam także że szwedy wracają do łask. Szeroka nogawka ma być bądź już jest hitem :)


Mam na sobie koturny zakupione na aukcji jacenty007z AUKCJA 
Szwedy no name ( z targowiska :D ) 
Płaszczk to samo miejsce :) 
i torebka z e-torebka













2 komentarze:

  1. Buty świetne! Również i torebka mi się podoba, w końcu mam taką samą, hehe :).

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne buty masz, w świetnym kolorze :)

    Pozdrawiam,
    http://rudsini.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń